Pierwsze lata Gackiej Straży Pożarnej
Bezpośrednią okolicznością i bodźcem do zorganizowania ochotniczej Straży Pożarnej w Gaci był groźny pożar, który strawił zabudowania gospodarskie u jednego z największych kmieci Wojciecha Brożbara. Zaistnienie tego pożaru we wsi, powodowało strach u mieszkańców, a to z tego powodu, Że wieś była bardzo gęsto zabudowana, domy, obory stodoły drewniane kryte słomą. Groźba spłonięcia większej ilości zabudowań straszyła nieustannie wieś. O czytani gospodarze i światli członkowie Kółka Rolniczego ubezpieczali swoje obejścia i budynki od ognia w Ludowym Towarzystwie Asekuracyjnym ,,Wisła'' w Krakowie. Każdy ubezpieczony gospodarz dostawał od tego Towarzystwa metalowy Herb przedstawiający św. Floriana gaszącego pożar oraz polisę ubezpieczeniową na otrzymanie odszkodowania w razie pożaru jego gospodarstwa.
„Ochotnicza Straż Pożarna w Gaci powstała w 1905 roku”
Założycielem był jeden ze znaczniejszych gospodarzy, przełożony Kółka Rolniczego, Kasy oszczędności i Pożyczek Typu ,,Rajfenzena'' Wojciech Brożbar. Ochotnicza Straż Pożarna zrzeszała 17 członków, a działalnością kierował Zarząd Straży na którego czele stał Wojciech Brozbar – Prezes, Tomasz Fołta (młodszy) – Naczelnik, Jan Zając – zastępca Naczęlnika. W tym też roku Rada Kas oszczędności i Pożyczek uchwaliła ażeby wydatkować 12 koron na częściowe pokrycie kosztów uczestnictwa na kursie miejscowego Komendanta Gackiej Ochotniczej Straży Pożarnej.
W roku 1906 w czasie dorocznego Walnego Zgromadzenia obrachunkowego,,Spółkowej Kasy Rajfenzena'' członkowie z sum czystej nadwyżki jednomyślnie uchwalają i przeznaczają 104 korony i 50 halerzy w formie dotacji bezzwrotnej na zakup ręcznej sikawki strażackiej dla miejscowej Straży. Warto przy tym zauważyć, iż spółka oszczędnościowa w Gaci zwanej wówczas Gacią Przeworską powstała w l890 roku i była jedną z pierwszych obok macierzystej kasy Franciszka Stefczycha w Czerniakowie. Tę wozową ręczną sikawkę z wężami i prądnicą umieszcza się u Wojciecha Brożbara na tak zwanym przecieniu pod dużą lipą, a dla zabezpieczenia jej od deszczu oraz ochrony przed zniszczeniem wzniesiono nad sikawką słomiany dach.
W latach 1913 1914 Kółko Rolnicze i Straż budują tzw. strażnicę na placu gminnej studni obok gościńca. Strażnica jest z desek, pokryta dachówką. Umieszczono w niej sikawkę wozową wagę pomostową Kółka Rolniczego do ważenia bydła i trzody chlewnej oraz strugarki koszykarskie.
W czasie I-ej Wojny Światowej Straż prawie nie działa, jej członkowie walczą na polach bitew i wielu z nich już nie wraca. Ginie na wojnie kolejny zastępca Naczelnika Jan Brożbar. Strażą a szczególnie obsługą sikawki zainteresowała się dorastająca młodzież, której przewodzi młody gimnazjalista Tadeusz Brożbar syn Wojciecha. Koniec I wojny światowej i rok 1918 przynosi Polsce odzyskanie niepodległości. We wsi wielkie ożywienie, reaktywuje swoją działalność ochotnicza Straż Pożarna, skupiając organizacyjnie weteranów frontowych.
Naczelnikiem straży w tym okresie jest Józef Siuta (Szatkowski), funkcję tą pełnił do roku 1924.
W latach 1924-1936 Straż Pożarna zostaje opanowana przez miejscowe Koło Młodzieży ,,Wici” . W dniu 29 maja 1924 roku odbyło się ogólne zebranie członków koła, na którym dokonano wpisu nowych członków Ochotniczej Straży Pożarnej a także osób dorosłych. Wpisało się 27 członków, spośród których wybrano władzę straży w składzie:
- Szerszeń Stanisław Prezes Zarządu, kierownik szkoły,
- Wencel Józef Naczelnik Straży, były oficer Wojska Polskiego, rezerwista,
- Jakielaszek Andrzej Zastępca Naczelnika,
- Trojnar Jan, s. Michała członek Zarządu,
- Zając Jan, s. Michała członek Zarządu.
W latach 1924-1945 funkcję Prezesa Straży pełnili: Szerszeń Stanisław, Hołub Tomasz, Jakielaszek Andrzej, Tonia Józef, a obowiązki Naczelnika Straży czyli Komendanta pełnili kolejno: Rusinek Jan, Fołta Franciszek, Miara Michał, Siuta Jan (Szatkowski), Tonia Władysław, Trojnar Tadeusz.